Rozmawiamy o typach sylwetek męskich, nieuchronnie kierując się ku najpowszechniej występującej.
- ... no i widzisz, bo kawalerzy nazywają to "brzuszkiem piwnym", a żonaci "statusieniem" - ciągnę wywód.
Połowiec z namaszczeniem oświadcza wpadając mi w słowo:
- Żonaci nazywają to *afrodyzjakiem*.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz